Dlaczego tak nie jest ?
Kiedy robimy realizację na żywo, mimo dwóch a nawet więcej kamer i dobrej woli, operatorzy pod przewodnictwem realizatora operują praktycznie wyłącznie na bliskich planach. Co znaczy, że w ujęciu kamer jest głównie twarz prowadzącego.
Mimo, że mamy dwie kamery "prowadzą" one zwykle tą samą osobę. Kiedy prelegent odwróci głowę w prawo pokazuje go kamera numer 1, kiedy w lewo kamera nr. 2 - w przypadku gdy użyjemy tylko jednej kamery (czego staramy się nie robić) połowę czasu kamera pokazywała by tył głowy lub w najlepszym przypadku ucho osoby występującej. A że nie jest to telewizja, trudno zmusić osoby nieobyte z kamerą żeby prowadząc wykład patrzyły się wprost w kamerę. Mając nawet dwie kamery dla płynnej i profesjonalnej realizacji na żywo operują one na bliskich planach i realizator nie powinien pozwalać operatorom kręcić panoram, ponieważ w każdej chwili może potrzebować danej kamery!
Jeżeli klient chce mieć film lub reportaż z imprezy, konieczna jest zupełnie oddzielna kamera i operator, który albo wyłącznie rejestruje ujęcia do filmu (zarówno bliskie jak i dalekie plany) ewentualnie jest podłączony tymczasowo do mixera jako kamera uzupełniająca do tak zwanych przebitek, a jego odłączenie od mixera nie wpłynie znacząco na transmisję na żywo.
Dlatego pamiętajmy, jeżeli chcemy mieć reportaż z imprezy, materiał nagrany przez kamery LIFE, może być jedynie uzupełnieniem materiału nakręconego przez osobną kamerę. Warto też pamiętać aby krótko przedstawić operatorowi co chcemy żeby było uwiecznione i w którym momencie imprezy co się będzie działo - wtedy możemy mieć pewność, że wszystko zostanie uwiecznione. RM
DOKŁADNIE TAK JEST. Bardzo ważna uwaga, którą warto wiedzieć PRZED danym wydarzeniem.
OdpowiedzUsuń